
Nie wyobrażamy sobie, że może zabraknąć nam codziennego chleba, który był zawsze symbolem sytości. Jego brak oznaczał głód, nędzę i śmierć. Podobnie jest w krajach azjatyckich, gdzie ryż jest podstawą wyżywienia, jak dla nas chleb.
Pomóżmy chorym, żyjącym w osiedlach dla trędowatych, osieroconym i błąkającym się po ulicach dzieciom oraz doświadczającym głodu nie z własnej winy. Syci będą mogli z wiarą patrzeć w przyszłość i próbować zmieniać swój los.